o mnie
Jestem doulą. Birth Power to moja misja i pasja, bo pokochałam moc narodzin. Jestem tu, by pomóc Ci doświadczyć rzeczywistości, o której ja i wiele kobiet nie słyszało. Nie wspominano o niej na szkole rodzenia i nie mówili o niej lekarzy oraz położne, gdy zaczynałyśmy swoją porodową przygodę. Ja odnalazłam ją przede wszystkim na drodze własnych poszukiwań. Poszukiwań właściwej wiedzy, właściwych ludzi, właściwych miejsc. Z pewnością pomogła mi bardzo moja życiowa sentencja; „Bądź sobą i szukaj własnej drogi.”
moja historia
Zostałam doulą, bo sama doświadczyłam czym jest niezwykła moc narodzin i chcę dzielić się moją wiedzą i mocą z każdą kobietą, którą spotkam na swojej drodze. Cieszę się, że dziś spotykam właśnie Ciebie!
Jestem kobietą doświadczoną w swoim macierzyństwie, która rozumie, co przeżywasz, która była tam, gdzie Ty jesteś dziś, która nie ocenia, ale mądrze wspiera i dodaje sił. To taki wyjątkowy czas, kiedy ta pełna mocy obecność drugiej kobiety daje Ci skrzydła, wzmacnia i czyni cały proces rodzenia i wracania do siebie doświadczeniem pełnym mocy.
Jestem mamą dwóch pięknych i mądrych córek – Zosi i Tereski oraz dwóch odważnych i kreatywnych synów – Franka i Dominika. To dzięki nim i ich historiom narodzin uczyłam się rodzenia pełnego mocy. To z nimi przeszłam drogę od porodu jako wydarzenia medycznego do narodzin pełni mojej kobiecej mocy.
Moja droga do bycia doulą
Moja doulowa pasja rodziła się etapami, wraz z każdym macierzyństwem. Nie zadowoliłam się tym, że mój pierwszy poród bezpiecznie sprowadził moje dziecko na świat. Spodziewałam się czegoś więcej niż wydarzenia poprawnego medycznie. Podświadomie czułam, że w doświadczeniu narodzin jest znacznie więcej do odkrycia i przeżycia. Chciałam doświadczyć jego głębi i zrozumieć, o co tak naprawdę chodzi w rodzeniu, tak często okrytym złą sławą.
Z każdym kolejnym porodowym doświadczeniem dotykałam obszarów, które potwierdzały moja intuicję i coraz bardziej mnie fascynowały. Rodziłam się nowa ja, a z nią moja wielka pasja towarzyszenia kobietom. Zasadniczy zwrot przyszedł z trzecim porodem, gdzie po raz pierwszy odważyłam się sięgnąć po moc narodzin, i czułam, że zawdzięczam to swoim decyzjom, swojemu przygotowaniu i swojej pracy, oraz ludziom, których do tej przygody zaprosiłam i którzy pokazali mi, jak wielką moc ma właściwe wsparcie w porodzie.
Do pełni brakowało mi już niby niewiele. Ale Natura jest hojna i dostałam znacznie więcej, niż oczekiwałam. To, czego doświadczyłam przy narodzinach czwartego dziecka przeszło moje wszelkie oczekiwania. To było nie 100, nie 200, ale co najmniej 500 procent mocy! Nowa ja i moja kobiecość prawdziwie napełniona w porodzie domowym. Naprawdę poczułam, że narodziłam się na nowo i poznałam pełnię swoich kobiecych możliwości. „Takiej wiedzy nie mogę zatrzymać tylko dla siebie” – pomyślałam wtedy.
mój warsztat
Moje porodowe doświadczenia potwierdziły, że żyjemy w gąszczu wielu błędnych przekonań o porodzie. Że potrzeba znacznie więcej mówić kobietom o mocy, która jest ukryta w narodzinach, i dawać konkretną wiedzę, jak po nią sięgać. Być przy kobiecie z łagodnością i uważnością. Służyć jej. Napełniać ją. To właśnie zapragnęłam robić!
By służyć kobietom w pełni profesjonalnie, nieustannie rozwijam swoją wiedzę i umiejętności potrzebne w pracy douli. Pierwszą szkołą doulowania było dla mnie poznanie serdecznej położnej Ireny Chołuj i Jej spojrzenia na proces narodzin i na rodzącą kobietę. Następnie ukończyłam roczną formację dla doul w ramach Akademii Wsparcia Okołoporodowego przy Stowarzyszeniu Doula Polska, czerpiąc wiedzę od najbardziej doświadczonych doul w Polsce. Ponieważ jestem filologiem angielskim, ogrom inspiracji czerpię również z zagranicy, szczególnie od położnych Ina May Gaskin, Penny Simkin oraz znakomitej douli Debry Pascali-Bonaro (Orgasmic Birth). Wisienką na torcie w 2021 roku był kurs Otulania Poporodowego Voli Kuśmierskiej, w projekcie Otulić Mamę.
I już mam kolejne plany!
widzę, jak ważne jest to, co wiem o porodzie i jak głęboko rozumiem sens kolejnych etapów: ciąży, porodu i połogu.
doświadczam, że jakość przygotowania do tej życiowej transformacji ma znaczący wpływ na całą resztę naszego kobiecego życia.
przywracam odwieczną mądrość, że kobieta w tym wrażliwym czasie bardzo potrzebuje drugiej kobiety.
to co najważniejsze
Chcesz zacząć przygodę z doulą?
Czujesz się zainspirowana? Szukasz w porodzie głębszego sensu, piękna i mocy?